Z całą pewnością Armenia nie należy do najpopularniejszych kierunków turystycznych. Co więcej, rzadko kiedy sama w sobie stanowi główny cel podróży, dlatego warto zajrzeć do niej przy okazji. My odwiedziliśmy ją w trakcie podróży po Gruzji. Musicie być jednak świadomi, że w Armenii nie ma światowej sławy zabytków, które powalają na kolana lub wywołują efekt WOW. Jeśli właśnie na to liczycie, to lepiej od razu ją sobie odpuśćcie, ponieważ tylko się nią rozczarujecie.
- Ciekawostki (25)
- Poradniki (13)
- Podróże (67)
- Blog podróżniczy (0)
Armenia to najmniejszy kraj Zakaukazia, który warto odwiedzić przy okazji wizyty w Gruzji. Jego powierzchnia zbliżona jest do obszaru zajmowanego przez Macedonię. Zamieszkuje go niemal 3 mln Ormian, z czego ponad milion żyje w stolicy i największym mieście, czyli w Erywaniu. Jest to również najstarsze chrześcijańskie państwo na świecie. Z Tbilisi do Erywania kursują bezpośrednie pociągi w okresie wakacyjnym, dlatego warto tam jechać choćby na weekend.
Dolina Truso to wciąż mało popularna dolina w pobliżu Stepancmindy, która zachwyca swoim pięknem i naturalnością. Nie uświadczycie tam tłumów turystów, dzięki czemu w dolinie panuje ospały klimat oraz wszechobecna cisza i spokój. Wprawdzie trasa jest dość długa, ale za to prosta, także każdy turysta poradzi z nią sobie na spokojnie. Jeśli podróżujecie z dziećmi i szukacie ciekawego i przyjemnego trekkingu, to dolina Truso spełni Wasze najśmielsze oczekiwania.
Każdy entuzjasta trekkingów wybierający się do Gruzji marzy o odwiedzeniu Stepancmindy i bynajmniej nie z powodu jej uroku. To co przyciąga do niej hordy turystów, to malownicze położenie w górach Wysokiego Kaukazu, a konkretnie u stóp najsłynniejszego gruzińskiego szczytu, czyli pięciotysięcznego Kazbeka. Jej największą atrakcją, nie licząc oczywiście gór, jest słynny klasztor Cminda Sameba usytuowany na jednym ze szczytów górujących nad miastem.
Gruzińska Droga Wojenna to bez wątpienia najsłynniejsza droga w Gruzji dzierżąca również miano najpiękniejszej trasy widokowej. Jest to górska droga z licznymi serpentynami biegnąca z gruzińskiej stolicy Tbilisi do rosyjskiego Władykaukazu. Do najciekawszych atrakcji Gruzińskiej Drogi Wojennej należą: miasto Mccheta, zbiornik Żniwali, twierdza Ananuri, Pomnik Przyjaźni Rosyjsko-Gruzińskiej i klasztor Cminda Sameba.
Jeśli lubicie zwiedzać miasta, to Tbilisi spełni Wasze najśmielsze oczekiwania, bowiem stanowi idealne połączenie tradycji z nowoczesnością. Do głównych zabytków gruzińskiej stolicy należą: twierdza Narikala, dzielnica Abanotubani z łaźniami siarkowymi oraz świątynie m.in. Metechi i Sioni. Na uwagę zasługują również współczesne budowle tj.: Sobór Trójcy Świętej, Most Pokoju oraz monumentalny pomnik Kronika Gruzji.
Mestia to stolica i jednocześnie centrum kulturalne Swanetii. Znajdują się tam ciekawe muzea, jednak jej największymi atrakcjami są kamienne wieże oraz przede wszystkim przepiękne góry. Nad miastem wznosi się punkt widokowy Krzyż nad Mestią, z którego rozpościera się wspaniały widok na Uszbę. Z Mestii można zorganizować kilka wędrówek o różnym stopniu trudności. Największą popularnością wśród turystów cieszy się trekking do jezior Koruldi oraz lodowca Chalaadi
Uszguli to wieś leżąca w malowniczej Swanetii u podnóża najwyższego szczytu Gruzji, czyli 5-tysięcznej Szchary. Osada słynie ze średniowiecznych kamiennych wież, unikatowej kultury oraz fantastycznych górskich widoków. Według Gruzinów, jest to najwyżej położona wioska w Europie. Uszguli stanowi idealną bazę wypadową w góry, można z niej uskutecznić kilka ciekawych trekkingów m.in. do lodowca Shkhara.
Kutaisi to trzecie co do wielkości miasto Gruzji liczące około 150 tys. mieszkańców. Symbolem miasta jest katedra Bagrata i fontanna Kolchidy. W pobliżu miasta znajdują się: monastery Gelati i Mocameta, jaskinia Prometeusza, kaniony Oktase i Martvili, a także sanatorium Ckaltubo. Jeśli chcecie dowiedzieć się, co ciekawego zobaczyć w Kutaisi oraz czy warto zostać tam na dłużej, to zapraszamy do lektury.
Gruzja od wielu lat jest jednym z najbardziej popularnych kierunków wyjazdowych wśród Polaków. Fakt ten, nie może dziwić ze względu na przepiękne krajobrazy, ciekawą historię, wyśmienitą kuchnią oraz przesympatycznych mieszkańców. W niniejszym artykule zebraliśmy szereg przydatnych informacji, które pomogą Wam zaplanować i zorganizować niskobudżetową podróż do Gruzji na własną rękę.
Samarkanda leży w Azji Centralnej we wschodniej części Uzbekistanu. Jest jednym z największych miast tego kraju (ponad 530 tys. mieszkańców). Historia Samarkandy jest bardzo długa i burzliwa. Jej powstanie datuje się na VI w p.n.e. Miasto nazywane jest perłą Jedwabnego Szlaku.
Chiang Mai to największy ośrodek miejski w Tajlandii Północnej i jeden z największych w całym kraju. Miasto znane jest z niezliczonej ilości buddyjskich świątyń. Potrzeba co najmniej kilku dni, żeby odwiedzić je wszystkie. Chiang Mai nazywane jest również outdoorową stolicą Tajlandii.
Wybierając się w podróż do Kazachstanu, warto skupić się na zwiedzaniu południowo-wschodniej części kraju. To właśnie tam znajdują się najpiękniejsze atrakcje Kazachstanu takie jak: Kanion Szaryński, jeziora Kaindy i Kolsai, a także Park Narodowy Ałtynemel ze Śpiewającą Wydmą i kolorowymi górami Aktau.
Kazachstan pod względem zajmowanej powierzchni należy do największych państw świata (9. miejsce). Jest prawie dziewięciokrotnie większy od Polski! Żeby zwiedzić go całego potrzeba co najmniej kilku miesięcy. Na szczęście największe atrakcje Kazachstanu skumulowane są w obwodzie ałmackim.
W necie można znaleźć mnóstwo wpisów o tym, co warto zobaczyć w Pai. Moim zdaniem większość z tych punktów jest mocno naciągana. Tak naprawdę, turyści nie przyjeżdżają do Pai dla spektakularnych atrakcji turystycznych, których zresztą tu nie ma. Pai po prostu samo w sobie jest fajne.
Przed przyjazdem do Tajlandii zupełnie inaczej wyobrażałem sobie Sukhotahi i Ayutthayę. Sądziłem, że ruiny pierwszych tajskich stolic leżą w znacznej odległości od cywilizacji, w otoczeniu bujnej i dzikiej roślinności, niczym zaginione miasta rodem z filmów o Indianie Jonesie.
Do tej pory podróżowałem wyłącznie po krajach europejskich, więc nie zastanawiałem się nad szczepieniami. Moje podejście zmieniło się jednak po wizycie w Azji Południowo-Wschodniej. W czasie szwendaczki po Tajlandii, zostałem pogryziony przez małpę.
Krabi to prowincja w południowej części Tajlandii leżąca nad Morzem Andamańskim. Jej stolicą jest miasto Krabi - duży węzeł komunikacyjny i przesiadkowy z dobrze rozbudowaną siecią połączeń autokarowych. W mieście znajduje się międzynarodowy port lotniczy.
Wybierając się do Tajlandii wiele osób odradzało mi wyspy Ko Phi Phi ... bo dużo turystów, bo straszna komercja, bo imprezy, bo nic tam nie ma. Oczywiście nie posłuchałem i postanowiłem zobaczyć je na własne oczy. Po powrocie jestem pewien, że moja noga drugi raz już tam nie postanie.