O co w tym chodzi? W nocy z niedzieli na poniedziałek płyniemy promem z Gdyni do Karlskrony. W Szwecji jesteśmy nad ranem. Na miejscu wytyczono kilka tras rowerowych – najkrótsza ma 35 km, a najdłuższa ponad 100 km.
- Ciekawostki (25)
- Poradniki (13)
- Podróże (76)
- Blog podróżniczy (0)
Celem naszej skandynawskiej wyprawy miały być malownicze fiordy, niesamowite formacje skalne, lodowce oraz przede wszystkim górskie trekkingi. Niestety pogoda szybko zweryfikowała nasze plany. Na południu Norwegii non stop padał ulewny deszcz i wiał silny wiatr, dlatego postanowiliśmy ruszyć na północ za koło podbiegunowe.